8 lutego o 18.00 otworzyliśmy wystawę Beaty van Wijngaarden zatytułowaną Spadam do góry.Wernisaż był okazją do porozmawiania z autorką i podyskutowania o dwóch cyklach prezentowanych w Nowej Gdyni. Mogliśmy obejrzeć inspirowane motywami przyrodniczymi akwarele, a także organiczne abstrakcje w technice żywicy akrylowej. Specjalnie dla gości wernisażu artystka upiekła też kruche ciasteczka. Goście zrewanżowali się bukietami kwiatów, które nota bene są jednym z jej ulubionych motywów.
Publiczność usłyszała z ust artystki prawidłową wymowę jej holenderskiego (po mężu) nazwiska, a także dowiedziała się, że pierwszy obraz namalowała jako prezent właśnie dla męża. Zapytana o tytuł wystawy, Beata van Wijngaarden stwierdziła, że lubi takie przekorne sformułowania i że czasem coś jest zupełnie inne niż się nam wydaje. Wcześniej opowiadała o swoich studiach w łódzkiej filii warszawskiej AWF i pracy na Politechnice Łódzkiej (w roli nauczycielki wychowania fizycznego), a także o edukacji plastycznej (prywatne lekcje u Norberta Hansa oraz studia podyplomowe w poznańskiej i łódzkiej ASP). Stwierdziła, że ta dość radykalna zmiana zainteresowań wynikała z potrzeby ekspresji.
Duża część wernisażowej rozmowy poświęcona była technice malarstwa żywicami. Artystka zdradziła trochę sekretów swojego warsztatu: używane przez nią żywice epoksydowe mają oryginalnie nieciekawą, szarą barwę. Po połączeniu z utrwalaczem szybko tężeją. Twórca ma mniej więcej półtorej godziny na dodanie i rozprowadzenie pigmentów (specjalnymi, szerokimi szpachlami). Autorka wystawy bardzo lubi tę technikę, choć czuje się przede wszystkim akwarelistką. Obie techniki łączy rozlewanie się farby i nie do końca możliwy do przewidzenia efekt końcowy. A także brak możliwości poprawek. Żywic Beata van Wijngaarden używa do malowania abstrakcji, akwarele służą jej do portretowania ptaków, kwiatów i ludzi z egzotycznych miejsc.
Dekoracyjne obrazy artystki mają swoich miłośników, co potwierdził wernisaż. Przez najbliższe dwa miesiące cieszyć będą oczy odwiedzających Stację Nowa Gdynia. Zapraszamy do 4 kwietnia.