Po mądrość do wieszcza. MM – Mądrość Mickiewicza. W 1832 roku, po upadku powstania, pisze on „Dziadów część III”. Utwór złożony z wielu luźno połączonych scen, niezamkniętych wątków, zakończony „Ustępem”, w którym poeta opisuje rządzone despotycznie rosyjskie państwo. Jego ucisk, okrucieństwa, militaryzm. Ale na koniec jest jeszcze wiersz. Zatytułowany… „Do przyjaciół Moskali”. W takim momencie taki tytuł. Dobrze, że nie napisał tego w czasie, gdy pod publikowanymi tekstami można dodawać komentarze. Przyjaciele to znani Mickiewiczowi dekabryści – w wierszu wspominani są Konrad Rylejew i Aleksandr Bestużew, okrutnie ukarani za swój bunt. A inni?
Innych może dotknęła sroższa niebios kara;
Może kto z was urzędem, orderem zhańbiony,
Duszę wolną na wieki przedał w łaskę cara
I dziś na progach jego wybija pokłony.
I przed carem, jak z zasług, chlubi się z przeklęstwa.
Żrąca jest i paląca mojej gorycz mowy,