POWRÓT KAFKI
Powrócił do mnie Franz Kafka, moja wielka literacka miłość z czasów licealnych. Powrócił zbiegiem przypadków, a może znaków. Najpierw w witrynie księgarni zobaczyłem jego „Dzienniki”, potem w galerii obejrzałem wystawę portretów pisarza (ponad 40 artystów interpretowało dzieło Kafki, na ogół przekształcając graficznie któreś z jego zdjęć). Jeden z portretów, przedstawiający Kafkę z głową psa, opatrzony ...
ADRESY
Czytam fascynującą książkę – Adresy Deidre Mask. Trochę reportaż, trochę esej o nazywaniu miejsc i odnajdywaniu drogi, a także o pożytkach z posiadania adresu. Okazuje się, że miliony (a może nawet miliardy) ludzi na świecie nie ma czegoś takiego. I to wcale nie dlatego, że są bezdomni albo że prowadzą koczowniczy tryb życia. W wielu ...
TANIEC PRZESTRZENI
Podróżowanie jest tańcem przestrzeni – takie stwierdzenie przeczytane w jakimś wierszu. Przestrzeń tańczy z podróżującym czy przed podróżującym popisuje się tańcem? Jest partnerką w tangu czy raczej solistką zespołu baletowego z odległej krainy, który przyjeżdża na tournée organizowane przez agencję koncertową? A może podróżowanie dzisiaj to chaotyczne podrygi w rytm mechanicznej muzyki i pulsowania stroboskopowych ...
CZAS AKCJI, CZAS REAKCJI
Niby 0:0, ale z drugiej strony 59:41. Nie, to nie jest wynik rozgrywanego równolegle z meczem piłkarskim spotkania koszykarzy Meksyku i Polski. To jest statystyka posiadania piłki przez oba zespoły. To znaczy, że Polacy prowadzili swoje akcje przez 41% czasu gry, a Meksykanie przez 59%. Czyli jakby bardziej… grali w piłkę, bardziej prowadzili grę. Jeżeli ...
PRACA W KLASIE
Tak się pisało w zeszytach, gdy byłem mały. W klasie się tak pisało, bo w domu pisało się „Praca w domu”. I dopiero przechodziło się do rzeczy. Można się zastanawiać nad sensem tych tytułów. Trzydzieścioro dzieci w klasie, tysiące klas w całej Polsce i wszyscy na każdej lekcji zaczynają od kaligrafowania/bazgrania napisu „Praca w klasie”. ...
WYWIESZAJĄC FLAGĘ
z okazji Święta Niepodległości, przypominam sobie, jak to z tym wywieszaniem bywało. Kiedyś. W latach 80. na przykład takie wywieszanie flagi na 11 listopada traktowałem jako działalność opozycyjną. Akurat zamieszkałem w domku jednorodzinnym mojego dziadka i wywieszałem flagę zarówno na 3 maja, jak i na 11 listopada. Nie wywieszałem za to na 1 maja ani ...
PO MECZU I PO KĄPIELI
W ostatnich dniach odwiedziłem kilkanaście rodzinnych grobów. Rodzinnych moich i rodzinnych mojej żony. Teraz już wspólnych. Kilka cmentarzy, kilkanaście odwiedzanych co roku mogił, stałe trasy listopadowych wędrówek. A na każdym pomniku imiona i nazwiska, niekiedy kilka. Przodkowie, główne i boczne gałęzie genealogicznych drzew. A może tych drzew korzenie – zależy od sposobu rysowania. I co ...
WSZYSTKO PŁYNIE, NAWET CZAS
I wszystko się zmienia, nie tylko klimat. Świat się zmienia. Ani się człowiek obejrzał, a blokowisko, na którym się wychował, z osiedla młodych małżeństw zmieniło się w osiedle emerytów. Na podwórku zlikwidowano piaskownicę i metalowe drabinki, za to rachityczne drzewka, notorycznie łamane przez chuliganów i chuliganki, jakoś dały radę wyrosnąć na porządne drzewa. Przybyło samochodów, ...
SPADEK, CZYLI AWANS?
Król Karol nie zapłaci podatku od spadku – 30 lat temu brytyjscy monarchowie zostali zwolnieni z tej daniny. Oczywiście wiele osób takie rozwiązanie krytykuje: jednym nie podoba się fakt, że król nie zapłaci, innym – że wszyscy, którzy akurat królami nie są, muszą oddawać część spadku. Ile? 40% od wartości dziedziczonego majątku, po odliczeniu kwoty ...
PRZEPROWADZKI
Zredagowałem tom poetycki Jadwigi Graboś „Przeprowadzki”. Autorka wykorzystuje tytułowy motyw, by opowiedzieć o zmianie w życiu, o rozstaniu, chorobie, śmierci, a nawet narodzinach. Czy narodziny nie są przeprowadzką z łona matki na świat? ciągnęłam z ojcem – na raz i na dwa – / śliskie nogi cielaków duszących się w matkach. Pojawia się w tych ...