
FELIETON O DWÓCH TYTUŁACH
PAN DE EM I JA
Usiłując nadal słuchać Trójki, Trójki, której ramówka jest ostatnio pokiereszowana niczym pijany kolarz po kamienistym zjeździe ze Śnieżki do Karpacza, usiłując słuchać tejże Trójki, natrafiłem na archiwalny wywiad z ekscentrycznym niegdyś liderem i założycielem Depeche Mode. Martin Gore z DM opowiadał Piotrowi Stelmachowi, jak to ciągle słucha wiadomości, nałogowo ogląda filmy ...

PISZE KUBA DO JAKUBA (5) – PRYSZNIC Z BATERIĄ… BUTELEK
– Cześć kolego, jak leci? – zażartował Jakub.
– Świetnie! – zażartował Kuba.
– Co cię trapi? Mów!
– Wiesz, siedzę sobie w biurze, drzwi zamknięte na 3 spusty, kontaktujemy się z klientami i współpracownikami tylko przez Internet…
– …no ja też. Można się nad paroma rzeczami zastanowić…
– …tak i myślę nad wieloma projektami, jakie w ciągu ostatnich lat ...

PISZE KUBA DO JAKUBA (4) – KOGO KOCHASZ BARDZIEJ?
– Cześć kolego, jak leci? – zażartował Jakub.
– Świetnie! – zażartował Kuba.
– Co Cię trapi? Mów!
– Widzisz, zadałem dziś pytanie studentom… Czy ich rodzice bardziej kochają ich czy swoje samochody?
– Dziwne pytanie, ale zaciekawiłeś mnie… Co powiedzieli?!
– Oczywiście powiedzieli, że rodzice bardziej kochają ich niż samochody.
– To chyba jasne… ale po co zadajesz im takie ...

PANOPTICUM LODZERMENSCHA
Pozdro dla kumatych! – kończy swoje internetowe ironiczne wrzutki młodzież. Co bardziej internetowi piszą tylko trzy litery: PDK. I takim dyskretnym PDK jest też książka Jacka Kusińskiego „Szalone miasto. Niezwykły reportaż z Łodzi 1884-1918”. Fantastyczna orgia gazetowych ogłoszeń i minireportaży po trosze stanowi detektywistyczną szaradę ułożoną przez autora, a dla wielbicieli Łodzi i jej dawno ...

PAN S.
W jednej z łódzkich kamienic mieszkały dwie zwaśnione rodziny. Konflikt istniał od pokoleń i nikt już nie pamiętał, co go spowodowało. Państwo S. i państwo Z. mijali się na schodach bez słowa. Któregoś wieczora do solidnych dębowych drzwi państwa S. zapukała Marysia, dziewięcioletnia córka państwa Z.
– Dobry wieczór, czy zastałam Anię? – zapytała.
– ...

O BIEGANIU, O WYOBRAŹNI
Biegam od zawsze, od kiedy pamiętam. Sprzyjało temu dorastanie w malowniczych, górzystych terenach Beskidu Sądeckiego. Musiałam biegać, żeby dogonić zwierzęta, które były pod moją opieką, żeby je ochronić, musiałam biegać, żeby być pierwszą, przed rodzeństwem dotrzeć do czegoś, co było dla nas upragnione. Być może jest tak, że wtedy biegałam, bo tego wymagały surowe wiejskie ...

PALMA NA ŻERANIU
Brygadzista Piotr G. stał markotny tuż przy drzwiach pokoju kierownika. Nie uśmiechało mu się ta rozmowa.
– Co mi pan tu jakieś wiersze pisze, do cholery! – kierownik FSO walnął pięścią w papiery na biurku, aż kurz zawirował pod lampą – Co to ma być w ogóle!
Piotr stał pod drzwiami, zastanawiając się, jak zareagować. Nie miał ...

PISZE KUBA DO JAKUBA (3) – MISZTAL TOWER CZY WC CENTER?
– Cześć kolego, jak leci? – zażartował Jakub.
– Świetnie! – zażartował Kuba.
– Co Cię trapi? Mów!
– Widziałeś, co zbudował pan Misztal na swojej działce przy Piotrkowskiej?
– Zbudował?! Widziałem tylko kilka ciekawych projektów. Ten ostatni nawet mi się podobał…
– Ale projekty przeszły w fazę realizacji. Na działce została postawiona sławojka…
– Ha, ha, widzę, że pan Misztal ...

NAJLEPSZY TANCERZ W MIEŚCIE
Dawno, dawno temu mieliśmy klub nocny, który oficjalnie nie istniał. Spotykali się tam mężczyźni bez nazwisk – mieli tylko tak zwane ksywki. Tańczyły dla nich piękne dziewczyny z imionami swoich ukochanych wytatuowanymi na lśniących od potu i olejku łydkach. Nie był to dom uciech ani nielegalne kasyno. Goście nie byli gangsterami, tancerki nie miały tak ...

DOROSNĄĆ
Kiedy miałam czternaście lat, rodzice wysłali mnie na kolonie do Bułgarii, nad Morze Czarne. Wszystko było nowe: smak arbuzów i brzoskwiń, zapach smażonej papryki, odgłosy rozmów prowadzonych w różnych językach, przede wszystkim po bułgarsku, ale również po niemiecku, po francusku, po włosku. Plaża z białym piaskiem, po którym nie dało się spacerować bez obuwia – ...