
W OPARACH
Maski włóż, biegiem marsz! I tak od jesieni do wiosny. Jak w wojsku. Tylko… ja nie jestem w wojsku – ja chcę po prostu sobie pobiegać. Wystarczy kilkaset metrów i wpadam w pierwszą chmurę atakującą mnie z domowego komina. Jej zapach przebija się nawet przez gęsty, węglowy filtr antysmogowej maski. Potem, za jakiś czas, w...