SŁOWA W BIEGU
Okrążenie siódme. Cztery czterdzieści powiedział do mnie wczoraj na treningu mój zegarek. Pomińmy już fakt, że zegarek mówi, takie rzeczy dzisiaj już chyba nikogo nie dziwią. Skupmy się na tym, co powiedział. Kiedy parę lat temu zaczynałam biegać, pomyślałabym: od siedmiu kilometrów tnę prosto jak strzelił… jakie „okrążenie”? A cztery czterdzieści brzmiałoby mi bardziej jak...